Miejsc przyjaznych dla celiaków na mapie Polski jest coraz więcej. Na całe szczęście. Ostatnio udało mi się odwiedzić Piekarnie BEZ w Łodzi – piekarnię, który należy do programu ’Menu bez glutenu’.
Bezglutenowa Łódź
Na wstępie od razu to powiem – Łódź skradła moje serce! Może część z Was pomyśli, że upadłam na głowę, bo to miasto często postrzegane jest jako – lekko pisząc – nieciekawe. Natomiast dla mnie, fanki industrialnych, surowych wnętrz, to miejsce pełne inspiracji.
Niestety, spędziłam tam tylko dwa, intensywne dni i była to podróż stricte służbowa. Nie mogłam się jednak oprzeć i zajrzałam w jedno miejsce – Piekarnię Bezglutenową BEZ przy ul. Piotrkowskiej.
Menu bez glutenu – bezpiecznie dla celiaków
Jedzenie na mieście może osobom chorym na celiakię przysporzyć niemałych problemów. Często dania, które nie zawierają składników potencjalnie 'glutenowych’ mogą być nim zanieczyszczone (tzw. zanieczyszczenie krzyżowe). Stąd miejsce, do którego udaje się celiak powinno mieć osobne pomieszczenie, osobny komplet narzędzi, sztućców, talerzy etc. Tak najczęściej nie jest, a osoby przygotowujące posiłki nie są świadome o potencjalnych zagrożeniach.
Jakiś czas temu Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej stworzyło specjalny program dla miejsc przyjaznych bezglutenowcom 'Menu bez glutenu’. Miejsca, które dołączyły do tego programu są dla nas BEZPIECZNE. Co to oznacza?
Stowarzysznie, po otrzymaniu zgłoszenia, odwiedza dane miejsce i przeprowadza tam szkolenia odnośnie zachowania bezpieczeństwa i stosowania odpowiednich składników. Należy pamiętać, że gluten może znajdować się w przyprawach, sosach czy innych półproduktach gastronomicznych. Po spełnieniu wymogów i odbytym szkoleniu, takie miejsce otrzymuje certyfikat i pozostaje w stałym kontakcie ze Stowarzyszeniem.
Na stronie programu można znaleźć mapkę tych miejsc.
Piekarnia BEZ w Łodzi
Niestety, na Pomorzu mało jest owych miejscówek, więc z ciekawością wybrałam się do Piekarni BEZ w Łodzi. I… byłam bardzo pozytywnie zaskoczona!
Piekarnia BEZ jest wpisana do programu 'Menu bez glutenu’ i nie ma tam standardowych pszennych wypieków. Stąd przysmaki nie są spakowane w plastikowe folie! Kolejny plus, bo często w standardowych piekarniach, które mają swoją linię produktów bezglutenowych są opakowane w plastik i z mojego doświadczenia – zazwyczaj są gumowe.
Przekrój produktów też jest spory, bo samych chlebów było kilka, do tego bułki, ciasta, ciasteczka, pizza, desery, kanapki. Ja wybrałam chleb ciemny (z mąką gryczaną), bułki wegańskie oraz ciastko owsiane. Ceny nie nalezą do najniższych – za całość zapłaciłam ok. 25zł. Ale w porównaniu do gotowców z supermarketów – warto! Pieczywo było świeże, puszyste, smakowało jak tradycyjne pszenne – tego smaku brakuje mi na diecie bezglutenowej najbardziej! Z czystym sercem mogę polecić. Mój pies również – dobrał się do chleba i zjadł połowę…
